wtorek, 4 listopada 2008

Ceramicznie




Jakiś czas temu odebrałam wypaloną pracę , którą zrobiłam dla mojej kumpeli


na jej nowe mieszkanko .


Remont się przedłuża , w związku z tym


misa mieszka sobie u mnie


i cieszy moje oczy



w sumie niech sobie będzie u mnie jak najdłużej

bo już ją bardzo polubiłam .

1 komentarz:

olla pisze...

Jesteś, jak widzę, artystką wielobranżową :) Ale ceramika to już zdecydowanie wyższa szkoła jazdy:) Pozdrawiam ciepło :)