piątek, 31 października 2008

Czas



Czas płynie nieubłaganie szybko




już ostatni dzień października ,




czas zadumy i przemyśleń




o przemijaniu




o ważnych sprawach .




Za moment listopad




chyba najbardziej depresyjny miesiąc w naszym kraju ,




a na zatrzymanie jesieni uplotłam sobie wianek z liści .



Niech cieszy oczy :-)



A na listopad muszę coś wymyślić , żeby go przetrwać .












piątek, 24 października 2008

Dzień zwykły dzień


deszcz na twarzy ...


Dzień a właściwie koniec tygodnia ,
czyli radość , odprężenie

i mile spędzony czas


a właściwie już dziś wieczorem wyjscie z koleżankami do kina


a póki co rozpoczynam pisanie bloga


jaki będzie ? sama nie wiem


ale dzielę sie pysznym keksem i pozdrawiam