niedziela, 2 czerwca 2013

Już dawno mnie nie było , ale 23 maja w sobotę pojechałam wraz z  Olą do Cieszyna na zlot scrapbookingu . Wystawców nie było zbyt wielu , ale Ci którzy byli mieli dość rzeczy na które można było wydać majątek ..... Ci którzy są w tym hobby zakręceni pewnie wiedzą o czym piszę:-) . Jak dla mnie był to raczej targi scrapbookingu niż zlot , ale to raczej moje subiektywne odczucie .
Najprzyjemniejsze dla mnie były warsztaty z Ayeedą i praca z mixmediami . Było bardzo na ten temat dużo wiadomości , cierpliwość i rady przemiłej Ayeedy i nasze własnoręcznie wykonane prace . Pokazywać nie ma co po prostu bohomazy

Na poniższych zdjęciach Ola Frankowego zakątka , szalona  kobieta o tysiącu pomysłach :-)
Widać jak szaleje i wybiera scrapbookingowe przydasie ,i robi pierwszą pracę z mixmediami .Gratulacje Olu !!!!


 
 
Niestety nie znałyśmy nikogo na zlocie , a Ola podekscytowana całym dniem i kontaktem z innymi zakręconymi kobietami wychodząc zaczęła machać rękami i wykrzykiwać " Do widzenia wszystkim " Szkoda że nie widziałyście tych zdziwionych twarzy ,tą nagłą eksplozją emocji ze strony Oli :-)
 
A tutaj  dla przyjaciółki karteczka
 
 
Jeszcze na świeżo bukiet dla  uroczej Panny młodej z frezji i kwiaty w jej  włosach .
 
 
I wiosna w moim ogrodzie na złość deszczowej aurze :-)
 

Poniższe zjęcie to jak zapowiedź ślimaka w szparagach :-) , ale ślimak to tylko gość ,natomiast szparagi były pyszne .

 
 
I jeszcze moja córcia która za parę dni skończy 9 lat próbuje sił w wykonywaniu wianków
 
 
 
Pozdrawiam Iw.