Córa dziś zapytała czy może spać ze mną
taty nie ma więc jest okazja do wykorzystania .
Zgodziłam się bo jak każda mama uwielbiam takiego przytulonego malucha w nocy .
Wchodzę wieczorkiem i co widzę
Ala śpi wraz ze swoimi przytulankami , oczywiście wyciągnęła wszystkie ....
a gdzie ja mam spać ?
Na dodatek mam rywala w postaci zajączka
oj ciężka noc przed nami ;-)
Zasnął na półce
zając z ceraty.
Śni mu się może
listek sałaty.
A może łąka
i leśna ścieżka
tam, gdzie prawdziwy
zajączek mieszka...
- Czesław Janczarski
środa, 27 maja 2009
wtorek, 26 maja 2009
Lawenda dla Mamy
Matka
Odwraca na patelni płaską flądrę
żółtym brzuchem do góry
Pokrywki garnków są srebrne
jak kilka nitek w jej włosach
Wysoko na półkach ustawia malinowe konfitury
Wieczorem kładzie po obu stronach książki
zmęczone ręce
lecz zaraz wstaje przynosi podartą powłokę
Nachyla nad nią oczy zielone jak liście truskawek
i czoło z trzema zmarszczkami
Nie rozprostuję tych zmarszczek palcami
Hillar Małgorzata
Nie mogłam się oprzeć żeby w tym dniu nie napisać coś dla ukochanej osoby .
Życzenia już złożone , ponieważ mieszkamy ok 200 km od siebie odwiedziłam mamę właśnie podczas weekendu . Zauważyłam że im jesteśmy starsze , tym więcej mamy wspólnych tematów , podobnie postrzegamy świat , a ja wraz z wiekiem coraz bardziej tęsknię za tym by była przy mnie ta najważniejsza ze wszystkich ...
...Lawenda została u mamy wraz z życzeniami :-)
poniedziałek, 25 maja 2009
Pan przecież wie, gdzie jest ukryty ten inny świat, którego pan szuka, i wie pan, że jest to świat pańskiej własnej duszy. Tylko w pańskim wnętrzu żyje ta inna rzeczywistość, za którą pan tęskni. Nie mogę panu dać niczego, co by nie istniało już w panu, nie mogę panu otworzyć innej galerii obrazów prócz galerii pańskiej duszy. Nie mogę panu dać niczego prócz sposobności, bodźca i klucza. Pomagam panu ujawnić jego własny świat, to wszystko.
"Wilk stepowy" Herman Hesse
środa, 20 maja 2009
Burzowo
Majowe burze , kto ich nie zna , jednak gdy spojrzałam przez okno poczułam strach . Tuż nad moim domem czarna chmura , właściwie czarne chmury :-)
Pioruny waliły , deszcz lał ,a ja tak tego nie lubię
Później wyłączyli prąd i zrobiło się naprawde miło , świece , spokój....
Cała rodzinka się wyciszyła a ponieważ piec i czajnik mam na prąd , nasza mini butla stanęła na wysokości zadania , można było wodę na herbatę ugotować .
Mam coś takiego że jak nie ma prądu to nagle chce mi się czegoś ciepłego , i ta herbata sprawia że staję się spokojniejsza .Przy okazji od razu zrobiło się więcej czasu bo jak ciemno to niewiele rzeczy można robić , nawet ksiażkę źle się czyta przy świecy . Wzięłam wiec aparat i porobiłam trochę fotek w innym świetle .
poniedziałek, 18 maja 2009
Pamiętajcie o ogrodach ...
piątek, 8 maja 2009
Bez lilak
Subskrybuj:
Posty (Atom)