Raz w roku robię na specjalne zamówienie dzieci i znajomych , w tym dniu nie lubię ze sklepu . Pączki znikają z prędkoscią swiatła i to bardzo cieszy .
Ta ksążkę otrzymałam wczoraj od Magdaleny pięknie zapakowana , a sama książka zapowiada się bardzo ciekawie . Jeszcze raz dziekuję :-)
A u mnie snieg sypie bez przerwy już można zwariować o niczym innym się nie mówi tylko czy uda się nam wyjechac do pracy i czy uda się wrocić :-) Zresztą zobaczcie sami to zdjęcia sprzed dwóch dni cały czas sypie, dzis w nocy znów nasypało To droga do mnie
Jedyna radosc to córa buszująca w sniegu , ma już labrynty wykopane w ogrodzie i szaleje :-)
Byłam wczoraj na koncercie Renaty Przemyk " Trio Przemyk Akustic" rewelacyjny nastrojowy koncert . Kto zna Renatę , zna jej niesamowity głos i energię jaka z niej wypływa podczas koncertów . Tutaj wystąpiła z Błażejem Chochorowskim - grającego na fretlessie, i grającym na gitarze akustycznej - Maciejem Mąką. Całość jak dla mnie bardzo nastrojowa i energetyzująca . A piosenka "Ten taniec " akurat w moim przypadku trafiła w samo sedno gdyż akurat wcześniej brałam udział w warsztatach tanga argentyńskiego z fantastycznym Argentyńczykiem Julio Horacio Matrinezem . Było świetnie , nauka balansu , podstawowe kroki tanga , ale przede wszystkim Julio pragnął nam przekazać o co w tangu chodzi - czyli o energię (znów energia ;-) , nie bylo latwo ale dobrnęliśmy do końca jak mówią : apetyt wzrasta w miarę jedzenia - ja chcę więcej tanga !
Na ulicach szaro i nijako , gdzie ta zima ten snieg ? Pozostaje tylko jedno żeby nie było widać tego brudu dookoła zdjęcia czarno białe , moje ulubione . Może nie jestem mistrzem fotografii , ale to co robię robię dla siebie i to mnie cieszy .