
Czas płynie nieubłaganie szybko
już ostatni dzień października ,
czas zadumy i przemyśleń
o przemijaniu
o ważnych sprawach .
Za moment listopad
chyba najbardziej depresyjny miesiąc w naszym kraju ,
a na zatrzymanie jesieni uplotłam sobie wianek z liści .
Niech cieszy oczy :-)
A na listopad muszę coś wymyślić , żeby go przetrwać .