Ale zanim zaczęliśmy odliczanie , jeszcze był wieczór andrzejkowy i lanie wosku przez dziurkę od klucza , a co najlepsze oglądanie cienia rzucanego przez odlew woskowy , śmiechu było co niemiara , a wyobraźnia działała :-)
I nastał czas adwentu i wyczekiwany kalendarz adwentowy koniecznie z zadaniami , a więc są zadania :-).
Więc zmontowany szybciutko kalendarz i radość dziecka po przeczytaniu pierwszego zadania : upiecz pierniki . i pieczenie się odbyło , ale o tym następnym razem :-)
Miłego czasu oczekiwania :-)